Zatrzymaniem trzech mężczyzn zakończyła się sobotnia interwencja przy ul. Czereśniowej. Gorzowianie będą się musieli liczyć z odpowiedzialnością m.in. za znieważenie policjantów, groźby, a także za posiadanie narkotyków.
Do zdarzenia doszło w sobotę 17 listopada przed północą. Oficer dyżurny gorzowskiej policji otrzymał zgłoszenie o zakłócaniu ładu i porządku publicznego. Na miejsce od razu został skierowany policyjny patrol. Policjanci zastali grupę mężczyzn, których wylegitymowano. Jeden z nich przedwcześnie próbował się oddalić, lecz zostało to szybko udaremnione przez jednego z policjantów.
Po przeprowadzeniu badania za zawartość alkoholu okazało się, że mężczyzna ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mężczyźni nie ułatwiali przeprowadzenia interwencji mundurowym. Byli agresywni i znieważali policjantów używając słów wulgarnych pod ich adresem. To nie był jednak koniec ich kłopotów. Legitymowani grozili innym, obecnym na miejscu osobom. Jak by tego było mało, u jednego z nich policjanci ujawnili woreczek strunowy z marihuaną. Dodatkowe ilości zabronionych środków policjanci ujawnili w mieszkaniu mężczyzny. Były to niewielkie ilości marihuany i metaamfetaminy.
Mężczyźni trafili do policyjnej izby zatrzymań przy ul. Wyszyńskiego. Wszyscy to gorzowianie w wieku od 29 do 30 lat. Teraz będą musieli się liczyć z zarzutami. Te będą dotyczyć znieważenia funkcjonariuszy. Dodatkowo dwóch z nich odpowie za groźby, a jeden za złamanie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.