Zielonogórska prokuratura okręgowa prowadzi śledztwo w sprawi bójki na ulicy Lisiej koło Castoramy. Czterej sprawcy są aresztowani, piąty najciężej pobity jest pod policyjnym dozorem. Wszyscy będą badani psychiatrycznie.
Do brutalnego ataku doszło w poniedziałek, 11 marca, na ulicy Lisiej koło Castoramy. Biło się pięć osób. Na miejsce dojechały radiowozy zaalarmowanej o bójce policji.
Na miejscu zostało zatrzymanych trzech uczestników bójki. Jedna osoba w poważnym stanie trafiła do szpitala. Została uderzona w głowę kijem bejsbolowym.
Sprawą zajęli się policjanci kryminalni. Musieli ustalić tożsamość osób, które uciekł. Po kilku godzinach od zdarzenia, dwaj kolejni uczestnicy bójki zostali zatrzymani. Byli już na terenie woj. zachodniopomorskiego. To dwaj Ukraińcy w wieku 18 lat i 42 lat.
Bijatyka pod Castoramą w Zielonej Górze
Zatrzymani to osoby w wieku od 18 lat do 49 lat, mieszkańcy powiatu zielonogórskiego i nowosolskiego oraz obcokrajowcy. Są znani policji, byli wielokrotnie notowani oraz karani za różne przestępstwa.
Prokuratura prowadzi śledztwo. – Na miejscu zdarzenia zostały zabezpieczone materiały biologiczne, które zostaną porównane z materiałami pobranymi od uczestników bójki – mówi prokuratora Robert Kmieciak, po. prokuratora okręgowego w Zielonej Górze.
Podczas bójki były użyte trzonki od łopaty, kija oraz inne trzonki. Użyto również tasera elektrycznego. Zaplanowane zostały również badania psychiatryczne zatrzymanych osób.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty udziału w bójce i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grożą im kary do 10 lat więzienia. Sąd Rejonowy w Zielonej Górze przychylił się do wniosku i aresztował czterech mężczyzn tymczasowo na trzy miesiące.
Piąty został zwolniony za poręczeniem majątkowym w wysokości 50 tysięcy złotych.