Bóbr utknął w studzience kanalizacyjnej w Zielonej Górze. Uratowali go strażacy (zdjęcia)

Bobra w studzience zauważyli przechodnie w czwartek po godz. 6.00 nad ranem. Utknął w kanale przy Trasie Północnej. Uratowali go strażacy, ale zanim się to stało zwierzak przegryzł dwie szczotki.

Bóbr do miasta przywędrował z okolicznego lasu. Pechowo wpadł lub wszedł do kanału. Tam niestety zwierzak utknął. Na szczęście zauważyli go przechodnie. Wezwano straż pożarną. Na miejsce przyjechał również policja.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Ruszyła akcja ratunkowa. Zwierzak został szybko wyciągnięty z kanały przez strażaków. Wystraszone zwierzę stanęło na jednym pasie Trasy Północnej tamując ruch. Policja prowadziła ruch wahadłowy, a strażacy szczotkami odgradzali bobrowi wejście dalej na jezdnię. Zdezorientowany zwierzak przegryzł… dwa kije od szczotki.

Po chwili strażacy zapakowali bobra do metolowej klatki. Pomogli sobie szczotkami, bo zwierzak był oporny. W końcu – Uwaga na zęby – ostrzegali niosących klatkę. Bóbr został przewieziony do schroniska dla dzikich zwierząt  w Kisielinie.