Chwile grozy w centrum miasta. Mężczyzna chciał skoczyć z wiaduktu (FILM)

Mężczyznę chciał skoczyć z wiaduktu. Kom. Łukasz Jakś prowadził z nim długą rozmowę, podczas której zapewnił mu wsparcie i opiekę psychologiczną. Po interwencji służb mężczyzna trafił pod opiekę medyków.

W czwartek, 29 lutego, o godzinie 3:40 dyżurny komendy miejskiej Policji w Gorzowie odebrał zgłoszenie, że na jednym z wiaduktów siedzi mężczyzna, który znajduje się w niebezpieczeństwie. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol, który potwierdził, że jego życie i zdrowie jest zagrożone. W takich chwilach liczy się każda sekunda aby nie dopuścić do nieszczęścia drugiego człowieka.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

O całej sytuacji policjanci poinformowali komisarza Łukasza Jakśa, zastępcę naczelnika wydziału sztab policji, który szybko przyjechał na miejsce i podjął mediację z mężczyzną potrzebującym pomocy.

Gorzów. Mężczyzna chciał skoczyć z wiaduktu

Policjant z kilkunastoletnim doświadczeniem doskonale wiedział jak rozmawiać z osobom znajdującą się w trudnej sytuacji. Po długiej rozmowie mężczyzna zaufał komisarzowi Łukaszowi Jaksiowi i zszedł z wiaduktu. Mężczyzna finalnie został przekazany załodze ratownictwa medycznego i trafił do szpitala pod opiekę specjalistów. Dzięki profesjonalnemu działaniu Zastępcy Naczelnika Wydziału Sztab Policji w tej kryzysowej sytuacji zostało uratowane ludzkie życie. W taki sposób każdego dnia policjanci wypełniają rotę ślubowania.

Osoba pozostające w kryzysie emocjonalnym może szukać pomocy poprzez kontakt telefoniczny na infoliniach na przykład w Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym pod numerem telefonu 800 70 22 22 lub w Kryzysowym telefonie zaufania Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, pod numerem telefonu 116 123.

Przypominamy, że w przypadku sytuacji wymagającej niezwłocznej pomocy ponieważ zagrożone jest życie i zdrowie drugiego człowieka należy zadzwonić pod numer 112. W takich sytuacjach liczy się czas.