Kierowca ciężarówki w ciągu kilku miesięcy po raz drugi przekroczył dopuszczalną prędkość o ponad 30 km/h. Został zatrzymany przez inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego z Gorzowa. Dostał mandat w wysokości dwukrotnie wyższej niż za pierwszym razem i kolejne 9 punktów karnych.
We wtorek, 14 marca, na trasie S3 koło Gorzowa, inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli polską ciężarówkę. Kierowca jechała zbyt szybko na odcinku drogi, na którym obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h dla pojazdów ciężarowych. Kierowca jechał ze Świnoujścia w kierunku Poznania po rozładunku koparki.
Z zapisów tachografu wynikało, że tuż przed zatrzymaniem do kontroli jechał z prędkością 85 km/h. Podczas kontroli inspektor ustalił, że kontrolowany kierowca, około pięciu miesięcy wcześniej, został ukarany mandatem karnym w wysokości 800 zł za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w zakresie 31-40 km/h. Otrzymał wtedy też 9 punktów karnych.
Jechał za szybko ciężarówką
Tym razem teraz za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 35 km/h został mandat w wysokości 1600 zł. Kierowca dostał również kolejne 9 punktów karnych. Ma ich już 18.
Kontrolujący miał również zastrzeżenia do sposobu przewożenia pasów i łańcuchów służących do zabezpieczania ładunku. Kierowca nie zabezpieczył elementów przed przemieszczaniem się. Mogły one w każdej chwili spaść z pojazdu. Za to naruszenie kierowca został ukarany mandatem w wysokości 300 zł.