Grubo ponad tysiąc rowerzystów w rajdzie otwierającym ścieżkę Zielona Góra-Otyń-Nowa Sól (DUŻO ZDJĘĆ)

Było was tylu, że zabrakło medali. fot. poscigi.pl

Ponad tysiąc rowerzystów pojechało w rajdzie do Zatonia organizowanym przez Stowarzyszenie Rowerem do Przodu. Ci bardziej wytrwali popedałowali jeszcze dalej, do Parku Interior w Nowej Soli i do mostu w Stanach. To nie była przypadkowa przejażdżka, cykliści tak właśnie uczcili otwarcie nowej trasy rowerowej Zielona Góra-Otyń-Nowa Sól.

– Wszystkich nas łączy ścieżka. Chyba jeszcze nigdy nie było tylu rowerzystów w Zatoniu. Jestem dumny z tego, że udało nam się ją wybudować. Mam nadzieję, że ta ścieżka wam się spodobała – mówił Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Koniec z niebezpiecznym przejazdem na dwóch kółkach starą „trójką” w Niedoradzu! Z parku w Zatoniu do Nowej Soli możemy już dojechać wygodną, asfaltową ścieżką, która  powstała wzdłuż głównej drogi.

– Duma mnie rozpiera, dobre cztery lata walczyliśmy o tę ścieżkę –  mówiła Beata Kulczycka. Dodał, że śama ścieżka jest prosta, wygodna i kameralna. – Dojście do niej było jednak bardzo trudne. Pamiętam kłopoty z dofinansowaniem, udało nam się jednak z tego wybrnąć – mówiła B. Kulczycka.

Było was tylu, że zabrakło medali

Uczestnicy rajdu rowerowego wyruszyli z placu Bohaterów. Poprowadzili ich prezydent Janusz Kubicki i Robert Górski, szef Stowarzyszenia Rowerem do Przodu. Jechały przedszkolaki i seniorzy, wszystkich połączył jeden cel, wycieczka do Parku Książecego do Zatonia albo jeszcze dalej do miejscowości Stany, gdzie znajduje się najdłuższy, nieczynny, metalowy most kolejowy w Europie. Przemierzyli nową trasę z Zatonia przez Niedoradz do Nowej Soli i kręcili kółeczka na nowosolskiej ścieżce „Kolej na rower” (biegnie na dawnej trasie kolejowej linii Wolsztyn-Żagań). Cała trasa liczyła około 70 kilometrów.

Grubo ponad tysiąc cyklistów

Na starcie każdy z uczestników otrzymał połowę medalu i jedną skarpetkę z motywem rowerowym – 500 zestawów rozeszło się błyskawicznie. Cały gadżet skompletowali na mecie w Zatoniu.

– Frekwencja nas bardzo mocno, ale pozytywnie zaskoczyła. Przygotowaliśmy tysiąc pat skarpetek i tysiąc par medali dla uczestników, tymczasem było ich tak wielu, że zabrakło nam gadżetów. To pokazuje, że budowa infrastruktury rowerowej łączącej Zieloną Górę z Nową Solą to strzał w dziesiątkę.

Radni Rafał Kasza i Filip Gryko, zaprosili na pyszną kaszę gryczaną z gulaszem.