Kierowca audi był tak pijany, że jechał zygzakiem. Niemal uderzył w ogrodzenie. Zatrzymali go świadkowie

Kierujący audi jechał całą szerokością jezdni, omal nie uderzając w ogrodzenie. Jego dalszą jezdnię przewał kierująca wraz z pasażerem, którzy byli świadkami nieodpowiedzialnego zachowania mężczyzny. Zajechali mu drogę i zabrali kluczyki. 46-latek wydmuchał 2,5 promila alkoholu. Ma też zakaz prowadzenia.

We wtorek, 9 listopada, dyżurny gubińskiego komisariatu dostał zgłoszenie o zatrzymaniu  na terenie gminy Gubin nietrzeźwego kierującego. Policjanci drogówki natychmiast pojechali we wskazane miejsce.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Jak wynikało z relacji świadków, jadąc za kierującym audi, zauważyli jak kierowca jadącego zygzakiem. Jechał tez całą szerokością jezdni omal nie uderzając w ogrodzenie.

Chcąc zapobiec zagrożeniu jakie stwarzał, kierująca zajechała kierowcy audi drogę, a gdy ten zatrzymał pojazd, siedzący obok niej pasażer, wyskoczył z samochodu i podbiegł do audi. Po otwarciu drzwi, od kierującego czuć było woń alkoholu.

Mężczyzna zabrał mu kluczyki, uniemożliwiając dalszą jazdę, a następnie powiadomił policję. Po zbadaniu przez policjantów stanu trzeźwości 46-latka, okazało się że ma on niemal 2,5 promila alkoholu. Ponadto ma też sądowy zakaz prowadzenia. Teraz grozi mu kara do nawet 5 lat więzienia.