Mandat 300 zł i osiem punktów karnych trafiło na konto kobiety, która na krajowej ,,trójce” pod Zieloną Górą zapomniała o ograniczeniach prędkości.
Do zdarzenia doszło na krajowej „trójce” na odcinku pod Zieloną Górą. Ford mondeo z wideorejestratorem prowadzony przez mł. asp. Sławomira Przykazę z zielonogórskiej drogówki zauważył citroena, który wyprzedził radiowóz.
Samochód pędził około 150 km na godzinę. Potem zwolnił do 119 km. Kierowca zrobił to jednak w miejscu, gdzie wolno jechać najwyżej 70 km. Potem kierowca znowu przyspieszył do 150 km.
Citroen długo nie zatrzymywał się nie reagując na policyjne sygnały. Kiedy w końcu zjechał na pobocze okazało się, że za kierownicą siedzi kobieta. – Nigdy nie widziałam takiego samochodu. Nie wiedziałam co się dzieje – wyjaśniała kobieta siedząc w radiowozie.
Powód tak szybkiej jazdy? – Spieszę się na poród do córki –przyznała kobieta. Dostała mandat w wysokości 300 zł i osiem punktów karnych.
