Policjanci z sulęcińskiej drogówki rozpoznali kierowcę, który ma zakaz prowadzenia i zatrzymali go. Okazało się, że w dodatku był naćpany.
Wszystko wydarzyło się wtorek, 27 marca. Policjanci sulęcińskiej drogówki na trasie K 92 zauważyli opla corsę. Kierowca był im dobrze znany. To 33–letni mieszkaniec powiatu sulęcińskiego, karany za prowadzenie pod wpływem narkotyków.
– Po zatrzymaniu do kontroli na parkingu pod sklepem, mężczyzna zaczął tłumaczyć, że to nie on przed chwilą kierował pojazdem – mówi st. post. Klaudia Richter, rzeczniczka sulęcińskiej policji. Próbował nawet uciekać, ale nie udało mu się.
To nie koniec. Policjanci zbadali kierującego testerem narkotykowym. Okazało się, że 33-latek był naćpany. Ma też sądowy zakaz prowadzenia, który złamał. Nie miał przy sobie dokumentów, a opel nie ma obowiązkowej polisy OC.
– Dzięki czujności sulęcińskich policjantów kierujący, który stwarzał realne zagrożenie na drodze nie tylko dla siebie ale i dla innych jej uczestników ruchu drogowego, został zatrzymany – mówi st. post. Richter. Mężczyzna wkrótce znowu stanie przed sądem.