Sulechowscy policjanci drugi raz zlikwidowali nielegalnie działający salon gier w blaszaku na Zaciszu i zawiadomili o tym funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej. Tym razem w blaszaku działały dwie maszyny. Właścicielowi grozi kara 600 tys. zł.
Sulechowscy policjanci zdobyli informację o tym, że na osiedlu Zacisze, w zlikwidowanym salonie gier hazardowych, znowu są maszyny. Do blaszaka weszli policjanci oraz KAS. – Wynieśli dwie maszyny – mówi portalowi poscigi.pl mieszkaniec osiedla.
Na początku września br. z tego samego blaszaka wynieśli cztery automaty. Nie miały badań na zgodność z wymogami dla urządzeń hazardowych, a lokal nie miał koncesji. Właścicielowi ,,lewego” salonu grozi kara nawet 600 tys. zł.