Niecodzienny kurs odbył się we wtorek, 9 stycznia, w Zielonej Górze. Zorganizowała go policja przy wsparciu zielonogórskiego magistratu. Osoby niewidome oraz niedowidzące uczyły się samoobrony pod okiem mistrza ju jitsu Eugeniusza Sikory.
W kursie wzięli udział podopieczni fundacji „Szansa dla niewidomych”. Osoby niewidome i niedowidzące są potencjalnymi ofiarami. Ich niepełnosprawność ułatwia okradzenie. Zielonogórska policja postanowiła pomóc niewidomym i tak powstał pomysł kursu samoobrony.
Chętnych do udziału w szkoleniu nie zabrakło. – To daje mi większą pewność siebie – przyznaje Dariusz Kuciński, uczestnik szkolenia. Razem z Wojciechem Jędrejem uczy się samoobrony pod okiem mistrza ju jitsu Eugeniusza Sikory. I trzeba przyznać, że nie ma dla nich żadnej taryfy ulgowej. Jest za to wycisk i powtarzanie chwytów oraz dźwigni.
Uczestnicy ćwiczą w pocie czoła szlifując techniki uwalniania się np. z duszenia czy też przechodzenia po oswobodzeniu z uścisku do wielu różnych dźwigni. Uwaga- zadają również ciosy.
– Staramy się nauczyć jak najwięcej i widać, że uczestnicy w miarę postępów stają się coraz bardziej pewni siebie – mówi dla poscigi.pl instruktorka Aldona Twaróg. Kurs to nie zabawa. Uczestnicy poznają sprytne uniki oraz bolesne chwyty. – Nie jest łatwo. Opanowanie samoobrony trudna sztuka – przyznaje W. Jędrej.
Zorganizowanie tego wyjątkowego szkolenia wymagało także odpowiedniego przygotowania ze strony trenerów. – Doskonalone są techniki samoobrony możliwe do zastosowania głównie w pozycji stojącej – tłumaczy podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji.
