Oszust z Zielonej Góry aresztowany

Policjanci z II komisariatu w Zielonej Górze prowadzą sprawę 21-letniego Adama C., który od grudnia 2012 roku do marca 2013 b.r oszukał 10 zielonogórzan i pożyczane od nich laptopy, notebooki, nawigacje samochodowe sprzedawał w lombardach. W ubiegłym tygodniu Adam C. został aresztowany.

Policjanci z Komisariatu II Policji podczas czynności procesowych do jednego z  prowadzonych postępowań od jednego ze świadków dowiedzieli się, że został on oszukany przez Adama C., który pożyczył od niego laptop i jak się okazało sprzedał go w lombardzie. Mężczyzna powiedział też, że wie o kilku innych osobach, które Adam C. oszukał i okradł w Zielonej Górze.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

21-letni Adam C. znany jest zielonogórskim policjantom, ponieważ już wcześniej prowadzili sprawy, w których był on podejrzanym. O sprawie fałszywych agentów ubezpieczeniowych pisaliśmy w listopadzie 2011 roku. W marcu 2013 roku pisaliśmy o sprawie kradzieży na szkodę zielonogórzanki od której Adam C. wraz z kolegą wynajmowali mieszkanie.

Jak się okazało wcześniejsze zarzuty i sprawy karne nie odwiodły Adama C. od jego przestępczej działalności. – Tym razem przyjął bardzo cyniczny sposób działania. Poznawał przyszłe ofiary na jednym z portali społecznościowych. Zaprzyjaźniał się z nimi, zdobywał zaufanie, potem pożyczał laptopy, nawigacje samochodowe, notebooki, czy pieniądze. Nigdy nie oddawał pożyczonych rzeczy – sprzedawał je w lombardach. Następnie zrywał wszelkie kontakty, zmieniał numer telefonu i unikał spotkań – wyjaśnia podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji.

Policjanci z II komisariatu dotarli do 10 pokrzywdzonych zielonogórzan. Wycenili oni swoje straty na ponad 8.700 zł. Odzyskali jeden ze skradzionych laptopów.

W ubiegłym tygodniu Adam C. został zatrzymany. Usłyszał zarzuty kradzieży, przywłaszczenia mienia i oszustwa. Przyznał się do kilku czynów. Materiał dowodowy zebrany przez policjantów pozwolił prokuratorowi wystąpić z wnioskiem o areszt tymczasowy. W ubiegły czwartek sąd aresztował Adama C. na 3 miesiące. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.