Wczoraj tuż po godzinie 19.00 na drodze pomiędzy miejscowościami Nowa Sól i Przyborów doszło do wypadku drogowego. Kierujący BMW wjechał w tył przyczepy ciągniętej przez ciągnik ursus. Ze wstępnych ustaleń wynika, że bezpośrednią przyczyną zdarzenia była nadmierna prędkość.
Informację o wypadku policji przekazała straż pożarna. Funkcjonariusze, którzy natychmiast pojechali na miejsce zdarzenia, w rozbitym samochodzie nie zastali kierowcy. Z relacji świadków wynikało, że uciekł w stronę lasu, pozostawiając bez opieki i pomocy pasażerów.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania. Kilkadziesiąt minut później kierowca BMW został zatrzymany. Okazało się, że był osobą poszukiwaną do odbycia kary. Mężczyzna był pijany., wydmuchał 1,70 promila alkoholu. Nie miał uprawnień do kierowania pojazdem.
Obecnie zatrzymany przebywa w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty spowodowania wypadku, prowadzenia pojazdu po pijanemu oraz nieudzielenia pomocy poszkodowanym.
Pasażerowie, którzy jechali wraz z nietrzeźwym, to 35-letni mężczyzna i jego 15-letni syn. Obaj z obrażeniami ciała trafili do szpitala.