Niecodzienne zachowanie zarejestrowały kamery w kościele o. Franciszkanów we Wschowie. Na podstawie filmu wschowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który po pijanemu okradł i zniszczył wyposażenie świątyni. 24-latek odpowie za popełnienie przestępstwa o charakterze chuligańskim.
We wtorek wieczorem 29 października wschowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który wszedł do otwartego kościoła na terenie klasztoru o. Franciszkanów we Wschowie. Zachowanie 24-latka zarejestrowały kamery umieszczone w prezbiterium. – Na filmie widać jak młody mężczyzna bez żadnego powodu niszczy wyposażenie świątyni. Przewracał lichtarze, zrywał wota, a nawet usiłuje podpalić obrus na ołtarzu – mówi podkom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji. Mężczyzna próbował w różny sposób uszkadzać kolejne przedmioty liturgiczne – przewrócił mszał, urywał mikrofony a nawet oderwał rękę jednej z figur.
Na podstawie zapisu z kamer monitoringu policjanci ze Wschowy ustalili personalia wandala i krótko po zdarzeniu dokonali jego zatrzymania. Jak się okazało 24-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu. – W środę, po wytrzeźwieniu, sprawca zniszczeń został przesłuchany. Przyznając się do winy usłyszał zarzuty dokonania uszkodzenia mienia, kradzieży mikrofonu i urządzenia nagłaśniającego oraz obrazy uczuć religijnych – mówi podkom. Konieczny.
Opisane zachowania zostały zakwalifikowane jako czyny o charakterze chuligańskim, a 24-latek, karany już za przestępstwa przeciw mieniu, odpowiadał będzie w warunkach recydywy. W czwartek, decyzją sądu, wandal oddany został pod dozór policji. Grozi mu kara do 7,5 lat więzienia.
