Pijany kierowca audi wjechał ,,pod prąd” na S3 i czołowo roztrzaskał się o tira

Pijany mężczyzna, z sądowym zakazem prowadzenia, wjechał audi „pod prąd” na trasę S3 i czołowo zderzył się z ciężarówką. Ranny pasażer z audi trafił do szpitala. 34-letni kierowca audi został zatrzymany przez świebodzińskich policjantów. Funkcjonariusze wystąpili do prokuratury o skierowanie do sądu wniosku o jego tymczasowe aresztowanie.

Wszystko wydarzyło się w czwartek, 31 maja, około godziny 3:30 nocą. Dyżurny świebodzińskiej policji dostał zgłoszenie o wypadku na trasie S3 na odcinku Sulechów-Świebodzin. Na miejscu okazało się, ze kierujący audi wjechał na S3 ,,pod’ prąd” jadąc do Sulechowa. Poruszał się on w kierunku miejscowości Sulechów pasem, którym jedzie się do Świebodzina.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na trasie kierowca audi czołowo zderzył się z jadącym prawidłowo samochodem ciężarowym. Kierowcy tira nic się nie stało. Za to ranny pasażer audi został odwieziony do szpitala.

Kierowca audi doznał tylko potłuczeń. Był kompletnie pijany. Po dmuchnięciu w alkomat okazało się, że ma ponad dwa promile alkoholu. W dodatku 34-latek ma sądowy zakaz prowadzenia. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów i trafił do celi komendy w Świebodzinie. Stanie przed sądem odpowiadając za spowodowanie wypadku po pijanemu oraz za złamanie sądowego zakazu prowadzenia.

– Policjanci wystąpili również do prokuratury o skierowanie do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie mężczyzny – mówi sierż. szt. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.