Pistoletem i nożem groził ludziom śmiercią. Zaczął strzelać

W poniedziałek, 6 listopada, sąd aresztował 30-latka tymczasowo na trzy miesiące. Może mu grozić kara do 3 lat więzienia.

Policjanci zatrzymali mieszkańca Żar, który bez żadnego powodu pistoletem groził mieszkańcom kamienicy. Mówił, że ich pozabija Trafił do policyjnego aresztu, a następnie usłyszał osiem zarzutów dotyczących gróźb karalnych oraz znieważenia funkcjonariuszy. Grozić mu kara do 3 lata więzienia.

Wszystko wydarzyło się w piątek, 3 listopada, wieczorem. Policjanci pojechali na interwencję. Dotyczyła ona agresywnego mężczyzny, który z broni próbuje dostać się do kamienicy. Na miejsce natychmiast udały  się dwa patrole, ale mężczyzna uciekł przed ich przybyciem.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

W rozmowie ze zgłaszającą  funkcjonariusze ustalili, że miał przedmiot przypominający broń oraz nóż i groził kobiecie śmiercią. Policjanci przerwali interwencje i pojechali się na kolejną. Mężczyzna miał być agresywny w stosunku do innego zgłaszającego. – Szedł za nim przez park i wyzywał, po czym miał również strzelać do niego – mówi nadkom. Aneta Berestecka, rzeczniczka policji w Żarach. Wywiązała się szarpanina i zgłaszający wytrącił bandziorowi broń, a następnie zdążył uciec. 

Groził ludziom śmiercią

Jak się okazało agresor strzelał z pistoletu na kulki,  dlatego na szczęście nikomu nic się nie stało. Policjanci podczas sprawdzenia terenu zabezpieczyli broń, a na stacji paliw zauważyli podejrzanego. Natychmiast go zatrzymali i zabezpieczyli nóż oraz gaz pieprzowy, które miał przy sobie.

Podczas czynności podejrzany był agresywny, znieważał funkcjonariuszy i groził im śmiercią. Trafił do policyjnego aresztu, tam czekał na przesłuchanie. Śledczy zebrali materiał dowodowy, z którego wynikało, że agresor groził, trzymając przedmiot łudząco podobny do prawdziwej broni, czterem mieszkańcom kamienicy. Kilka razy z niej także wystrzelił w kierunku tych osób. 

Mężczyzna podczas czynności procesowych, na tą chwilę, usłyszał osiem zarzutów. Dotyczą one gróźb pozbawienia życia kierowanych do wymienionych osób i policjantów, a także znieważenia funkcjonariuszy.

W poniedziałek, 6 listopada, sąd aresztował 30-latka tymczasowo na trzy miesiące. Może mu grozić kara do 3 lat więzienia.