Pożar domu w Kosieczynie wybuchł we wtorek, 13 lutego. Od przybudówki zapalił się dom. Na miejscu jest osiem zastępów straży pożarnej oraz świebodzińska policja. Ewakuowało się łącznie 12 osób.
Pożar wybuchł w domu przy ulicy Podgórnej. Najpierw zapalił się drewniana przybudówka, a potem ogień przeniósł się na poddasze domu. Z dwóch mieszkań samodzielnie wyszło łącznie 12 osób. – Na szczęście nikomu nic się nie stało – mówi sierż. sztab Kinga Nowak z zespołu prasowego świebodzińskiej policji.
Na miejscu jest dziewięć zastępów straży pożarnej zawodowej oraz jednostek OSP. Sytuacja z pożarem została już opanowana. Spłonęła drewniana przybudówka przy budynku. Ogień uszkodził część dachu domu, ale strażacy uratowali dom przed ogniem. – Pożar został zgłodzony około godz. 16.00, a po godzinie był już całkowicie opanowany – mówi mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.
Na miejscu strażacy kończą swoje działania. Dogaszają to co spłonęło oraz sprawdzają czy nie ma gdzież zarzewia ognia.
Czytaj też – Tragiczny pożar kamienicy w Żaganiu. W płomieniach zginęła jedna osoba, druga jest szpitalu (ZDJĘCIA)
Na obecną chwilę przyczyna pożaru nie została jeszcze ustalona. Zajmie się tym świebodzińska policja. Wypowie się również biegły z dziedziny pożarnictwa.