Trzema zarzutami dla 28-letniego gorzowianina zakończyło się nieodpowiedzialne zachowanie. Mężczyzna dodatkowo poszukiwany był przez sąd celem odbycia kary więzienia.
Zdarzenie miało miejsce w środę, 21 listopada , tuż po godzinie 16.00. Wówczas to na patrolowanym przez policjantów odcinku ul. Przemysłowej poruszał się mężczyzna rowerem bez oświetlenia. Dbając o bezpieczeństwo niechronionego uczestnika ruchu drogowego policjanci, chcąc poinformować rowerzystę o stwarzanym zagrożeniu na drodze, dali wyraźny sygnał światłami błyskowymi do zatrzymania.
Na ich widok mężczyzna nie tylko się nie zatrzymał, ale jeszcze przyśpieszył. Z chwilą gdy policjanci zrównali się z rowerzystą, ten porzucił swój jednoślad i uciekł do klatki schodowej jednej z kamienic. Za uciekinierem szybko ruszyli mundurowi.
Policjanci już po chwili wiedzieli, że mężczyzna musi mieć coś więcej na sumieniu. Mężczyzna nie ułatwiał pracy policjantom. Chcąc się ukryć wbiegł do cudzego mieszkania, popełniając tym samym przestępstwo zakłócenia miru domowego. To jednak nie był koniec konfliktu z prawem 28-letniego mężczyzny.
W trakcie opisywanego zajścia przytrzasnął drzwiami rękę policjanta dopisując na swoje konto kolejne przestępstwo. Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem polegającym na przemocy fizycznej wobec policjanta, zmuszał go do zaniechania prawnej czynności służbowej.
Jak się okazało 28-letni gorzowianin poszukiwany był listem gończym przez sąd w Gorzowie celem odbycia kary pięciu miesięcy więzienia. Za zachowanie, którego się dopuścił, kara ta może się jednak przedłużyć.
Mężczyzna usłyszał już trzy zarzuty, związane są z zakłócaniem miru domowego, zmuszania funkcjonariusza publicznego do zaniechania prawnej czynności służbowej oraz naruszenia czynności narządu ciała. Teraz może trafić za kratki nawet na 3 lata. Wczoraj gorzowscy policjanci przewieźli 28-latka do zakładu karnego w Gorzowie.