Policjanci z patrolówki w Krośnie Odrzańskie uratowali życie 20-latkowi. Mężczyzna stał na moście i krzyczał, że skoczy. Funkcjonariusze wykorzystując odpowiedni moment złapali go i wciągnęli na bezpieczną stronę.
We wtorek, 18 sierpnia, przed północą dyżurny krośnieńskiej policji odebrał niepokojące zgłoszenie. Ktoś zamierzał zeskoczyć z mostu. Na most natychmiast wysłał patrol policji sierż. sztab. Andrzeja Sukiennika oraz st. post. Aleksandrę Ogiejko. O wszystkim powiadomił również pogotowie ratunkowe.
Kiedy na miejsce dojechali policjanci, mężczyzna stał za barierkami mostu. Policjanci zaczęli z nim rozmawiać. Uspokajali go i namawiali do zejścia 20-latek był zdenerwowany i roztrzęsiony. – Tłumaczył, że chce sobie odebrać życie i nie zejdzie – mówi mł. asp. Sylwia Betka z policji w Krośnie Odrzańskim. Policjanci wykorzystali chwilę nieuwagi desperata, chwycili go i wciągnęli na bezpieczną stronę mostu. Wezwana na miejsce załoga pogotowia zabrała mężczyznę do szpitala. Dzięki szybkiej reakcji sierż. sztab. Andrzeja Sukiennika oraz st. post. Aleksandry Ogiejko nie doszło do tragedii.