Do tragicznego wypadku doszło w czwartek, 29 kwietnia, na ul. Piastów w Krośnie Odrzańskim. 39-latek wysiadł z auta po dziecko. W aucie było już dwójka jego małych dzieci. Wtedy Ukrainiec kierujący dodgem uderzył w samochód, który wpadł na 39-latka. Mężczyzna zginął na oczach dzieci.
Przy ul. Piastów stał zaparkowany nissan. W aucie było dwoje małych dzieci w wieku 2 i 6 lat. 39-latek wysiadł z auta. Ojciec szedł właśnie po trzecie dziecko. Po chwili nadjechał kierujący dodgem. Za kierownicą siedział 27-letni Ukrainiec.
Najprawdopodobniej rozpędzonym autem wpadł w poślizg i uderzył w zaparkowanego nissana. Pojazd po uderzeniu wpadł na 39-letniego mężczyznę.
Na miejsce wypadku dojechała policja, straż pożarna, karetka pogotowia ratunkowego oraz wylądował śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Mężczyzna był długo reanimowany. Niestety 39-latek zmarł na miejscu wypadku.
Ukrainiec został zatrzymany. Noc spędził w policyjnej celi. – W piątek będą mężczyźnie stawiane zarzuty – mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Zostanie również podjęta decyzja o ewentualnym aresztowaniu sprawcy makabrycznego wypadku.
Ukrainiec mieszka i pracuj w Krośnie Odrzańskim. W chwili zdarzenia był trzeźwy.