Szokujące zachowanie kierowców na A2. Jechali pod prąd „korytarzem życia” i zablokowali służby ratunkowe

Kierowcy zablokowali korytarz życia na A2.

Do wypadku na autostradzie A2 nie mogła dojechać grupa strażaków zajmująca się zagrożeniami chemicznymi. Na miejscu wypadku busa doszło do rozszczelnienia butli gazowych. Groziło to skażeniem i wybuchem. Świebodzińscy policjanci analizują materiał z zabezpieczonych nagrań i będą docierać do kierujących, którzy pomimo wyraźnego zakazu korzystali z utworzonego dla służb ratunkowych korytarza.

Do zdarzenia doszło, 16 kwietnia, na terenie powiatu świebodzińskiego. Na 74 kilometrze autostradzie A2, w kierunku Świecka doszło do wywrócenia się busa. Miało być to spowodowane wystrzałem opony. Szczęśliwie kierujący nie odniósł obrażeń, jednak okazało się, że przewożony przez niego ładunek to butle z gazem. Doszło do ich rozszczelnienia.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Kierowcy na A2 zablokowali „korytarz życia”

W związku z zagrożeniem wybuchem oraz skażenia koniecznym było, zamkniecie również drugiej „nitki” autostrady, w kierunku na Poznań. Na miejsce została wezwana Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego. – Niestety część kierujących zniecierpliwiona postojem postanowili zawrócić i pojechać „pod prąd” – mówi asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie. Pojazdy tym samym zablokowały służbom dojazd do zdarzenia.

Nagrania z zostały zabezpieczone przez świebodzińskich policjantów. Aktualnie są analizowane. – Policjanci dysponują numerami rejestracyjnymi pojazdów i będą dążyć do ukarania nieodpowiedzialnych kierowców – zapewnia asp. Ruciński.

Wszystkim, którzy będą zniecierpliwieni lub źli, że stoją w „korku” spowodowanym wypadkiem przypominamy, że czynności wykonywane przez służby maja na celu pomoc poszkodowanym, usunięcie utrudnień, czy wyjaśnienie przyczyn.