Do tragedii doszło podczas pożaru w Barcikowicach Małych, dzielnicy Zielonej Góry. Podczas walki z pożarem zawał dostał starszy mężczyzna. Mimo długiej reanimacji nie udało się go uratować.
Do pożaru stodoły doszło w poniedziałek, 1 maja, w Barcikowicach Małych. Paliła się stodoła oraz kilka arów ścioły.
Do walki z ogniem dojechało dziewięć zastępów straży pożarnej zawodowej oraz OSP między innymi z Ochli, Suchej oraz Starego Kisielina.
Mężczyzna zmarł podczas pożaru
Na miejscu okazało się, że doszło do dramatu. Starszy mężczyzna widząc pożar stracił przytomność. – Strażacy oraz ekipa karetki pogotowia ratunkowego długo walczyli o życie mężczyzny. – Mimo długiej reanimacji niestety nie udało się. Starszy mężczyzna zmarł na miejscu – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. To był najprawdopodobniej właściciel płonącej stodoły. Dostał rozległego zawału.
Strażacy opanowali pożar. Jego przyczynę będą ustalać policjanci.