W ręce policjantów z gorzowskiego Centralnego Biura Śledczego wpadł fałszerz współpracujący z zorganizowaną grupą przestępczą specjalizującą się w kradzieżach luksusowych samochodów. W jego mieszkaniu zlikwidowano profesjonalny ośrodek fałszerski. Znaleziono tam wysokiej klasy sprzęt oraz kilkaset sfałszowanych blankietów praw jazdy, dowodów osobistych i dokumentów pojazdów w kilku zagranicznych wersjach.
Do zatrzymania fałszerza doszło na początku października. Na trop mężczyzny wpadli policjanci pracujący nad sprawą zorganizowanej grupy przestępczej, która działała głównie na terenie Europy Zachodniej. Przestępcy kradli przede wszystkim samochody, których wartość liczono w setkach tysięcy złotych. Były to m.in. Lexusy, Toyoty Landcruiser, BMW X5 i X6 oraz Mercedesy.
O rozbiciu tego gangu informowaliśmy w styczniu tego roku. Wówczas ustalenia policjantów wykazały, że grupa przestępcza działała od 2009 roku. Każdy z członków grupy miał przydzielone zadanie. Jedni zajmowali się szukaniem i ustalaniem miejsc parkowania samochodów wytypowanych do kradzieży, inni te pojazdy kradli. Kolejni byli odpowiedzialni za przebijanie numerów VIN, zmiany w numeracji elektronicznej i wytworzenie fałszywych dokumentów.
Ze względu na skalę procederu, policyjne czynności prowadzone są pod nadzorem Wydziału do Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie
W trakcie postępowania przygotowawczego Centralne Biuro Śledcze KGP do sprawy zatrzymało 65 osób, które usłyszały łącznie 162 zarzuty. Wobec 27 podejrzanych sąd zastosował tymczasowe aresztowanie. Dalsza praca policjantów doprowadziła do ujawnienia fałszerza, który organizował dla kradzionych samochodów dokumenty. Mężczyzna preparował je w swoim mieszkaniu w jednej z miejscowości nieopodal Szczecina. W trakcie zatrzymania, oprócz kilkuset gotowych dokumentów samochodowych tzw. briefów, zabezpieczono też sprzęt, którym fałszerz drukował, przerabiał i podrabiał blankiety. Część zabezpieczonych „briefów” to autentyczne pliki dokumentów, które jak się okazało zostały skradzione w niemieckich urzędach komunikacyjnych. Zatrzymany mężczyzna przerabiał je następnie zmieniając zapisy na potrzeby konkretnego kradzionego pojazdu. Aktywność samego fałszerza wykraczała jednak poza działalność złodziei samochodów. Mężczyzna skutecznie fabrykował personalne dokumenty: prawo jazdy, dowody osobiste, a nawet zaświadczenia o niezdolności do pracy wystawiane przez komisje lekarskie, zaświadczenia o niekaralności tzw. „karty karne”, czy nawet przepustki do zakładów karnych, na podstawie których odbywały się widzenia ze skazanymi.
Ponadto w garażach będących w dyspozycji zatrzymanego mężczyzny policjanci znaleźli 3 volkswageny i samochód jeep o łącznej wartości 240 tys. zł. Wszystkie pochodzą z kradzieży na terenie Niemiec.
Skomplikowane i wielowątkowe śledztwo prowadzone jest nadal. Dlatego pracujący nad nim policjanci nie ujawniają szczegółowych ustaleń. Do tej pory odzyskano 75 skradzionych samochodów, z czego 56 skradzionych na terenie Niemiec. Zazwyczaj to modne i drogie suvy. Wartość odzyskanego mienia wynosi niemal 5.400.000 złotych. Wobec zatrzymanego fałszerza sąd zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.