Wypadek pod Sulechowem. Seat uderzył w drzewo i zapalił się. Ranna kierująca trafiła do szpitala

Do wypadku doszło w poniedziałek, 7 grudnia, w Kijach pod Sulechowem. Samochód po uderzeniu drzewo zapalił się. Seat spłonął. Droga jest zablokowana.

Kierujący osobówką z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn w poślizg. Samochód wypadł z drogi i uderzył w drzewo.  Po chwili osobówka zaczęła się palić.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na miejsce wypadku szybko dotarły służby ratunkowe. – Kiedy strażacy dojechali na miejsce samochód był już cały w płomieniach – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskich strażaków. Rana kobieta była opatrywana na zewnątrz przez ekipę karetki pogotowia ratunkowego.

Pożar został ugaszony. Samochód jednak spłonął. – Kierująca została przewieziona do szpitala – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Droga w miejscu wypadku jest zablokowana.