W czwartek, 20 czerwca, podczas procesji z okazji Bożego Ciała na ul. Kilińskiego zemdlała kobieta. Przytomność z powodu upału stracił też mężczyzna w mieszkaniu przy ul. Wyszyńskiego. Interweniowali strażacy i policja.
Procesja z okazji Bożego Ciała przeszła ulicami Zielonej Góry. Ludzie szli w ogromnym upale. Niektórzy kryli się przed promieniami pod parasolami. Na wysokości ul. Kilińskiego zasłabła kobieta, uczestniczka procesji. – Na miejsce zostało wezwana karetka pogotowia ratunkowego – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Z samego rana policjanci zostali wezwani do mieszkania w boku przy ul. Wyszyńskiego. Policję zaalarmowali sąsiedzi zaniepokojeni brakiem kontaktu z 80-letnim mężczyzną. Policja na pomoc wezwała strażaków i razem weszli do mieszkania. Okazało się, że mężczyzna zasłabł z powodu ogromnego upału. 80-latek trafił do szpitala.
– Osoby, które nie muszą niech nie wychodzą z domów. Unikajmy słońca. Pamiętajmy również o picu dużej ilości wody – przypomina podinsp. Stanisławska.