Zielonogórscy policjanci tylko włożyli alkomat do auta pijanego Mołdawianina. Wynik był zaskakujący

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 12 czerwca, na jednej z głównych ulic Sulechowa. Jadącego zygzakiem kierowcę osobówki zatrzymali policjanci. Mołdawianin odmawiał dmuchnięcia w alkomat.

Kierowca osobówki została zatrzymany do kontroli przez sulechowskich policjantów. Zwrócili ono uwagę na to, że jechał zygzakiem.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Kierowca był kompletnie pijany. Nie chciał dmuchać w alkomat. Kiedy policjanci włożyli alkomat do samochodu Mołdawianin na skali urządzenia pokazało się ponad dwa promile alkoholu. To było tzw. badanie manualne. Kierowca ma zdecydowanie więcej alkoholu w wydychanym powietrzu.

Kierujący trafił na pobrane krwi do szpitala pod kątem alkoholu.