Zielonogórska policja zatrzymała prawa jazdy trzem kierowcom. Jeden woził ludzi na aplikację

Kierujący toyotą 23-latek zatrzymany na ulicy Głogowskiej, miał na liczniku 108 km/h.

Policjanci zielonogórskiej drogówki w czwartek, 2 marca, zatrzymali trzech kierujących, którzy w obszarze zabudowanym, przekroczyli prędkość o ponad 50 km/h i stracili prawa jazdy. Wszyscy zapłacili wysokie mandaty, a na ich konta trafiło po 10 punktów karnych.

Najpierw w Płotach kierujący BMW przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym o 56 km/h. Z kolei kierujący toyotą 23-latek zatrzymany na ulicy Głogowskiej, miał na liczniku 108 km/h. Jego zachowanie jest szczególnie godne potępienia. Kierowcą była osoba świadcząca usługi przewozu osób na aplikację.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Natomiast zdecydowany niechlubny rekordzista to kierowca volkswagena, którego prędkość zmierzył policyjny laser. Kierujący miał 121 km/h w miejscu, w którym mógł się poruszać z prędkością jedynie 50 km/h. Mężczyzna dostał mandat w wysokości 2 tysięcy złotych oraz 10 punktów karnych. Pozostali dwaj kierujący dostali po 1,5 tysiąca mandatu każdy.

Zielonogórska policja zatrzymała trzy prawa jazdy

Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godzinę trudno racjonalnie wytłumaczyć, chociaż kierowcy próbują opowiadać policjantom historie o nagłych zdarzeniach losowych czy członkach rodziny w szpitalach. Czasami tłumaczą, że śpieszą się po dzieci.

Niestety w tym pośpiechu zapominają, że przekraczając tak znacznie prędkość, zwłaszcza w obszarze zabudowanym, narażają nie tylko swoje życie i zdrowie, ale także innych uczestników ruchu drogowego.