Zielonogórski policjant Przemysław Psut zmarł podczas szarpaniny z pijanym agresywnym mężczyzną. Od tragedii minęło już 9 lat

Sierż. szt. Przemysław Psut.

Do tragicznych wydarzeń doszło dziewięć lat temu. Policjant z Zielonej Góry sierż. szt. Przemysław Psut zmarł na służbie w Lubniewicach podczas interwencji wobec pijanych i agresywnych mężczyzn.

W dniu 7 lipca 2013 r. w Lubniewicach sierż. szt. Przemysław Psut pełnił służbę patrolową. Podjął interwencję wobec grupy mężczyzn, którzy pili alkohol w miejscu publicznym.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Jeden z mężczyzn był agresywny i stawiał opór. To wtedy sierż. szt. Psut podczas obezwładniania agresora nagle osunął się na schody, tracąc przytomność. Mimo podjęcia natychmiastowej akcji reanimacyjnej i przewiezienia do szpitala w Sulęcinie policjant z Zielonej Góry zmarł.

Sierż. szt. Psut do policji wstąpił 26 lipca 2004 r. na stanowisko aplikanta ogniwa i sztabu policji komendy miejskiej w Gorzowie. W 2010 r. został mianowany na stanowisko referenta drużyny II plutonu prewencji IV samodzielnego pododdziału prewencji w Zielonej Górze z miejscem pełnienia służby w Gorzowie.

Od 10 maja 2011 r. pełnił służbę na stanowisku dowódcy drużyny III plutonu prewencji III samodzielnego pododdziału prewencji w Zielonej Górze z miejscem pełnienia służby w Gorzowie.