Są pierwsze surowe kary za bagatelizowanie walki z koronawirusem. Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Świebodzinie ukarał dwóch mężczyzn, którzy złamali kwarantannę domowaą Zapłacą po 5 tys. zł grzywny.
W związku z niestosowaniem się do kwarantanny wyciągnięto pierwsze restrykcje przewidziane przez państwo. Jeden ze specjalnie dedykowanych patroli, których zadaniem jest kontrola osób na kwarantannach ujawnił, że mieszkaniec powiatu opuścił swój dom pomimo zakazu. Przez telefon 48- latek oświadczył, że „na chwilę wyszedł i zaraz będzie”. Policjanci poinformowali go o konsekwencji takiego zachowania. 48-latek się tym nie przejął. Przy drugiej kontroli tego samego dnia mężczyzny znowu nie było w domu. Oświadczył, że wybrał się do Świebodzina bo „ma swoje sprawy i nie interesuje go ta kwarantanna”.
Drugi z mężczyzn, również 48- latek, który złamał zakaz obowiązkowej izolacji, to także mieszkaniec powiatu świebodzińskiego. Mężczyzna po przekroczeniu granicy nie udał się do wskazanego miejsca zamieszkania, ale pojechał na Śląsk. Wrócił do miejsca swojej kwarantanny dopiero w jej ostatni dzień.
Wobec rażących naruszeń funkcjonariusze przekazali informacje do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Świebodzinie. – Jego decyzją zostały nałożone na obu mężczyzn kary pieniężne w kwocie po 5 tys. zł – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. Tylko dostosowanie się do nowych obostrzeń i surowe przestrzeganie zasad sanitarnych może pomóc w zahamowaniu rozprzestrzeniania się wirusa póki nie ma na niego szczepionki. – Róbmy wszystko, aby nie doprowadzać do lekkomyślnych zachowań, które szybko mogą prowadzić do tragedii – zaznacza nadkom. Maludy.
