Bandyta, który napadał na sklepy w Żaganiu zatrzymany. To 17-letni uczeń

    W piątek wieczorem żagańscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który z nożem w ręku napadł na kilka sklepów. Bandyta miał przy sobie zrabowaną gotówkę.

    W ciągu ostatnich kilku dni w Żaganiu doszło do czterech napadów na sklepy. – Sprawca przy użyciu noża zastraszał ekspedientkę i żądał wydania pieniędzy z utargu. W sumie łupem napastnika padło kilka tysięcy złotych – informuje podkom. Marcin Maludy z zespołu prasowego lubuskiej policji.

    --- Czytaj dalej pod reklamą ---

    Sprawa była bardzo trudna, bo napastnik działał pod wieczór. Na cele ataku wybierał małe sklepiki i miejsca o niewielkim ruchu. Napady były szybkie, dlatego ekspedientkom trudno było podać rysopis napastnika. – Przestępcy sprzyjała mroźna pogoda. Opatulony w kurtkę, szalik i czapkę niczym się nie wyróżniał – mówi podkom. Maludy.

    Ze względu na bardzo duże zagrożenie kolejnymi napadami policjanci z Żagania, przy wsparciu policjantów z komendy wojewódzkiej w Gorzowie Wlkp. prowadzili szeroko zakrojone, intensywne działania  operacyjne.

    W piątek ,14 grudnia, wieczorem policjanci zatrzymali młodego mężczyznę podejrzewanego o rozboje. Sprawca został zatrzymany przy ul. Przyjaciół Żołnierza, bezpośrednio po dokonaniu kolejnego, piątego napadu na sklep. Wpadł na gorącym uczynku, kiedy wybiegł ze sklepu z nożem w ręku i plikiem zrabowanych pieniędzy. Napastnik został obezwładniony i dowieziony do żagańskiej komendy.

    – Zatrzymany to młody mężczyzna, który zaledwie dwa miesiące temu ukończył 17 lat, nie był wcześniej karany, jest mieszkańcem Żagania i jeszcze się uczy – mówi podkom. Maludy. W sobotę od rana  policjanci przesłuchiwali zatrzymanego 17-latka. Po zebraniu wszystkich dowodów przestępstwa materiały wraz z wnioskiem o areszt 17-latka trafią do żagańskiej prokuratury.

    Burmistrz Żagania Sławomir Kowal zapowiedział, że policjantom, którzy uczestniczyli w śledztwie w sprawie zatrzymania bandyty zostaną ufundowane nagrody.