Był tak pijany, że bełkotał, ale wsiadł do auta i pojechał. Miał 3 promile

Sierż. Mariusz Petecki z komisariatu w Gubinie w policji służy od pięciu lat

Sierż. Mariusz Petecki z komisariatu w Gubinie, jadąc na służbę, zatrzymał 52-letniego pijanego kierowcę. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary więzienia. Kierowca zwrócił na siebie uwagę, bo zatrzymywał się bez powodu, a później jechał całą szerokością jezdni.

W środę, 22 maja, około godziny 7.00 rano, na ul. Kresowej w Gubinie policjant z zespołu dochodzeniowo-śledczego zauważył fioletowego volkswagena polo. Jego kierowca bez wyraźnego powodu zatrzymał się na skrzyżowaniu. Kierowca stał przez pewien czas na tym skrzyżowaniu, a po chwili ruszył w kierunku ulicy Żwirki i Wigury. Zachowanie kierowcy zainteresowało policjanta. Postanowił pojechać za nim.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Kierowca volkswagena jechał całą szerokością jezdni, co pozwoliło przypuszczać, że jest nietrzeźwy. W pewnym momencie ponownie się zatrzymał. – Tę chwilę wykorzystał policjant, który szybko podszedł do osobowego volkswagena. Po otwarciu drzwi pojazdu od razu zauważył, że kierowca jest nietrzeźwy – mówi kom. Norbert Marczenia, rzecznik krośnieńskiej policji

Od kierowcy czuć było alkohol, do tego bełkotał. Policjant zabrał mu kluczyki od samochodu i wezwał na miejsce kolegów pełniących służbę. Jak się okazało, 52-letni mężczyzna wydmuchał niemal 3 promile alkoholu. Policjanci ustalili również, że jest on poszukiwany do odbycia kary więzienia.

Sierż. Petecki od pięciu lat pracuje w policji. – To właśnie dociekliwość, która jest potrzebna w rozwiązywaniu spraw kryminalnych, przyczyniła się do tego, że zainteresowałem się nietypowym zachowaniem kierowcy i pojechałem za nim – mówi policjant.