Działkowicz… okradał działki w Zielonej Górze. Wpadł na fotopułapkę

Zielonogórzanka, która kilka razy padła ofiarą złodziei, zamontowała na swojej działce fotopułapkę. Niczego nie podejrzewający sprawca wszedł na jej teren, a następnie wyciął i zabrał kilkadziesiąt kwiatów.

Właścicielka działki zachowała się jak prawdziwy detektyw. Obejrzała nagranie z fotopułapki, a następnie poszła na ryneczek, gdzie zauważyła  „bohatera” jej nagrania sprzedającego piwonie. Kobieta natychmiast powiadomiła policję. – Policjanci zatrzymali mężczyznę i zabezpieczyli sprzedawane przez niego kwiaty – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Złodziej to 41-letni mieszkaniec Zielonej Góry, znany policji i wcześniej notowany za inne przestępstwa. Podczas wyjaśniania okoliczności kradzieży, śledczy z II komisariatu, którzy prowadzą sprawę ustalili, że ten sam mężczyzna okradał także inne działki. Natomiast, aby nie budzić podejrzeń sam był właścicielem jednej z działek, na której także uprawiał piwonie.

Kradzież piwonii z działki sprytnej zielonogórzanki zakwalifikowano jako wykroczenie, natomiast inne kradzieże zostały zakwalifikowane jako przestępstwo. Złodziejowi grozi za to kara do 5 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał karze uzgodnionej z prokuratorem. To rok ograniczenia wolności, 30 godzin kontrolowanych prac społecznych, pokrycie kosztów sądowych i kosztów zniszczenia oraz kradzieży.