Dziki problem w Zielonej Górze. Na pomoc wzywana jest policja (FILM CZYTELNIKA)

Nasz Czytelnik zauważył dziki przy biedronce na os. Pomorskim. Jak się okazuje, to problem do którego ludzie często wzywają policję.

Tym razem obeszło się bez interwencji policji. Dziki grasowały koło Biedronki na os. Pomorskim poszły w las. Problem dzików w mieście jest dość duży. Na pomoc mieszkańcy najczęściej wzywają jednak policję. Ta przyjeżdża i stara się przegonić dzikie zwierzęta. Nic innego policjanci nie mogą zrobić.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---