Kierowcy pod basenem w Zielonej Górze wygrali z policją i strażą miejską

Portal poscigi.pl dostał zdjęcie od użytkownika kąpieliska miejskiego przy ul. Sulechowskiej w Zielonej Górze. – Policja i straż miejska przegrała z kierowcami – tak internauta zaczyna swój list.

„Jestem użytkownikiem Centrum Rekreacyjno-Sportowego w Zielonej Górze. Większego bałaganu na parkingu oraz koło basenu nie widziałem w żadnym innym mieście.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Kierowcy parkują jak chcą. Nic sobie nie robią ze znaku zakazu parkowania koło wejścia i gdyby mogli, to wjechaliby do holu basenu. Od pewnego czasu zauważyłem, że również na parkingu basenowym panuje samowolka. Samochody są stawiane na drodze dojazdowej miejsc parkingowych. Stoją również w poprzek do miejsc parkingowych, tak aby kierowca miał jak najbliżej do basenu. Tymczasem utrudnia to wyjazd parkującym zgodnie z przepisami.

Rozumiem, że policja i straż miejska przegrała z kierowcami. Wygrali z przepisami, z mandatami i za nic mają wszelkie zakazy. Przykro mi, że policjanci i strażnicy miejscy nie potrafią sobie poradzić z niewłaściwie parkującymi. Kiedyś ubierałem dziecko w głównym holu basenu. Słuchałem jak dwaj kierowcy stali w holu obserwując straż miejską lub policję. Wyszli dopiero jak odjechali. Tak uniknęli mandatu.

Szkoda, że mamy tak nieskuteczne służby miejskie. Na zdjęciu zrobionym przeze mnie widać zaparkowane w poprzek samochody.

Mariusz

Jeżeli widziałeś sytuacje, którą chcesz się pochwalić, coś Ciebie zbulwersowało, napisz do nas, wyślij zdjęcie, nagłośnimy Twój problem – na zdjęcia i informacje czekamy pod adresem [email protected]