Policjanci z Witnicy odzyskali rowery kradzione na terenie Niemiec. Funkcjonariusze dotarli do mężczyzny, który miał je w piwnicy. Zatrzymany usłyszał zarzuty paserstwa. Policjanci nadal pracują nad tą sprawą i ustalają pochodzenie jednośladów. Ich wartość szacuje się na ponad 40 tys. zł.
Policjanci z Witnicy ustalili, że na terenie miasta mogą być rowery, skradzione na terenie Niemiec. Funkcjonariusze w jednej z piwnic znaleźli dziewięć jednośladów. Już teraz wiadomo, że cztery z nich na pewno zostały skradzione za zachodnią granica.
– Prowadzone są tam postępowania, co potwierdziła strona niemiecka. Policjanci wyjaśniają, czy pozostałe rowery także nie zostały skradzione – mówi kom. Grzegorz jaroszwicz, rzecznik policji w Gorzowie.
Odzyskane jednoślady są warte ponad 40 tys. zł. Jeden ze skradzionych modeli wycenia się na 17 tysięcy złotych. Do sprawy zatrzymano i przewieziono do witnickiego komisariatu 34-letniego mężczyznę. Policjanci po zebraniu materiału dowodowego postawili mu zarzuty paserstwa.
Jednocześnie policjanci ustalają skąd pochodzą pozostałe rowery. Być może także zostały skradzione za zachodnia granicą, a do tej pory nikt tego faktu nie zgłosił. W związku z tym w sprawie mogą pojawić się kolejne zarzuty.