Podczas zakończonych właśnie wakacji w regonie lubuskim utonęło 14 osób. To więcej niż w wakacje 2018 r. W całym kraju utopiły się aż 203 osoby.
Wakacje 2019 r. to dla lubuskiej policji aż 14 ofiar wody. Wśród nich jest mężczyzna wyłowiony przez strażaków z wody żwirowni w Raszynie pod Lubskiem w dniu, 12 sierpnia. Do kolejnej tragedii doszło w niedzielę, 28 lipca. Nad jeziorze Piaszno Małe w powiecie krośnieńskim wypoczywali dwaj bracia. W pewnym momencie postanowili się schłodzić. Po krótkim czasie starszy z nich, wychodząc z wody zauważył dryfujące ciało brata. Mimo natychmiastowej pomocy 52-latka nie dało się uratować.
W piątek, 26 lipca, w Lubniewicach nad jeziorem Krajnik na niestrzeżonej plaży 34-latka wypoczywała z partnerem. Mężczyzna widział jak kobieta wchodzi do wody. Po chwili jednak zniknęła pod jej powierzchnią. Wezwane na miejsce służby prowadziły akcję ratunkową. Niestety, mimo reanimacji kobiety nie udało się uratować. Do tragedii doszło również w lesie koło Zielonej Góry. Tam świadek jadący leśną drogą zauważył unoszące się na wodzie ciało. Zawiadomił służby ratunkowe, niestety tu również, pomimo podjętej reanimacji, 45-latka nie udało się uratować.
Niestety w minione wakacje strażacy jechali wyciągać ofiary wody pięć razy więcej niż w 2018 r. Wtedy podczas wakacji doszło do 9 utonięć. W wakacji 2019 w całym kraju utonęły aż 203 osoby (o 12 mniej niż w wakacje 2018 r). W 16 przypadkach udało się uratować tonące osoby.