Morderstwo kobiety w Klenicy. Syn i w wnuk zamordowali Danutę. Obaj zostali aresztowani (ZDJĘCIA)

Dominik G. oraz jego syn Marcin G. Obaj usłyszeli zarzut zabójstwa Danuty.

Do koszmarnej zbrodni doszło w poniedziałek, 26 grudnia. W ostatni dzień świąt 66-letnia Danuta G. została zamordowana przez syna Dominika G. i wnuka Macieja G. Matkobójca i wnuk ofiary zostali aresztowani i usłyszeli zarzuty zabójstwa.

W piątek, 30 grudnia, do sądu w Sulechowie, filia świebodzińskiego sądu, zostali doprowadzeni Dominik G. oraz jego syn Marcin G. – Mężczyznom został postawiony zarzut zabójstwa – mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Obaj zostali aresztowani tymczasowo na trzy miesiące. Grożą im kary dożywotniego więzienia.  

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Zielonogórska policja oraz straż pożarna pojawiły się we wtorek, 27 grudnia, na posesji na ulicy Śródka w Klenicy. Strażacy oświetlili teren, a policja czegoś szukała. Wkrótce ustaliliśmy, że szukali ciała zamordowanej Danuty G. O zabójstwie policję powiadomiła wnuczka 66-latki. Ciało została znalezione w rowie płytko zalane betonem.

Morderstwo w Klenicy. Syn i wnuk zamordowali Danutę

Śledczy nie zdradzają żadnych szczegółów dotyczących morderstwa w Klenicy. Wiadomo, że 49-letni syn oraz wnuk Danuty zabili dusząc kobietę. – Z zatrzymanymi po nowym roku prowadzone będą czynności prokuratorskie – mówi prokurator Antonowicz.

Ludzie w  Klenicy są zszokowani brutalnym zabójstwem Danuty. – To była bardzo miła osoba, zawsze uśmiechnięta. W tym domu jednak miała piekło – mówi nam jeden z mieszkańców. Kobietę dręczył syn Dawid. – Zaczęło się bardzo ostro kiedy mu dom przepisała, chciał się jej po prostu pozbyć – mówi nam sąsiadka Danuty. Syn myślał, że awanturami zmusi matkę do opuszczenia domu, czego najprawdopodobniej pragnął.

Przed świętami Danuta została dotkliwie pobita. W domu była policja. I to nie był pierwszy raz.

– Ten Dawid jest skonfliktowany z wieloma osobami w Klenicy, to jest zwykły pieniacz i awanturnik – mówią nam mieszkańcy wsi.

Maciej, wnuk ofiary pracował za granicą. – Co go skłoniło do takiego strasznego czynu – dziwią się mieszkańcy Klenicy.