Nie mógł odpalić samochodu. Takiej relacji zielonogórskiej policji się nie spodziewał

Zielonogórscy policjanci podczas patrolu na jednym z osiedli, zauważyli starszego mężczyznę, który miał problem z odpaleniem swojego auta, bo rozładował mu się akumulator. Policjanci ustawili obok radiowóz, otworzyli maskę, podłączyli kable i pomogli mężczyźnie uruchomić silnik.

Policjanci zielonogórskiej drogówki w czwartek, 25 stycznia, służbę na terenie miasta, podczas przejazdu przez uliczki jednego z osiedli zauważyli starszego mężczyznę. Stał bezradnie obok swojego samochodu. Funkcjonariusze zorientowali się, że mężczyzna potrzebuje pomocy.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Gdy podjechali, żeby zapytać co się stało, zauważyli, że trzyma w ręce kable rozruchowe. – Mundurowi natychmiast zrozumieli o co chodzi – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Ustawili odpowiednio radiowóz, otworzyli maskę, podłączyli kable i pomogli mężczyźnie uruchomić silnik.

Wdzięczny senior mógł spokojnie odjechać za co bardzo podziękował policjantom.