Śmiertelny wypadek koło Nowego Miasteczka. 35-latka leżała na jezdni (WRACAMY DO TEMATU)

Do śmiertelnego wypadku doszło w świąteczną sobotę, 30 marca, na trasie Żuków-Nowe Miasteczko. 19-latek samochodem osobowym najechał na kobietę, która miała leżeć na jezdni. Śledczy planują czynności procesowe, które mają odtworzyć okoliczności w jakich doszło do wypadku.  

Do tragedii doszło w Wielką Sobotę około godz. 21:05. Kierujący samochodem osobowym 19-latek jechał drogą na odcinku Nowe Miasteczko-Żuków. – Na nieoświetlonym odcinku drogi powiatowej najechał na leżącą na jezdni 35-letnią kobietę – mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na miejsce została wezwana karetka pogotowia ratunkowego. Dojechała również nowosolska policja. Ruszyła akcja ratunkowa. – W następstwie powstałych obrażeń ciała kobieta zmarła – mówi prokurator Antonowicz.

Śmiertelny wypadek koło Nowego Miasteczka

Na miejscu zdarzenia długo pracowali policjanci oraz prokurator. Wykonano czynności procesowe, w tym oględziny pojazdu.

Kierowca był trzeźwy. Została od niego pobrana krew do dalszych badań pod kątem ewentualnej obecności substancji psychoaktywnych oraz środków odurzających i psychotropowych.

W niedzielę, 31 marca, 19-latek usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku. Odbył się również sekcja zwłok 35-latki. – W śledztwie planowane są kolejne czynności procesowe, których celem będzie odtworzenie okoliczności w jakich doszło do wystąpienia wypadku drogowego – mówi prokurator Antonowicz.  

Śledztwo nadzoruje Prokurator Rejonowy w Nowej Soli.