Kobieta usłyszała huk i zobaczyła auto wbite w ogrodzenie sąsiedniej posesji w gminie Łagów. Pobiegła udzielić pomocy kierującemu, ale nic mu się nie stało. Kierowca był za to kompletnie pijany. Kobieta zabrała mu kluczyki od auta i wtedy została zaatakowana przez agresywnego mężczyznę. Na pomoc ruszyli sąsiedzi i wspólnie zatrzymali kierowcę do przyjazdu policji.
W niedzielę, 6 września, około godziny 22.00 mieszkanka gminy Łagów usłyszała na zewnątrz domu huk. Kiedy wyszła zobaczyć co się dzieje, zauważyła mercedesa, który staranował słupki odgradzające jezdnię od chodnika i wbił się w ogrodzenie sąsiedniej posesji. Z rozbitego auta wyszedł mężczyzna. Chwiał się na nogach.
Kobieta natychmiast pobiegła udzielić mu pomocy. Po chwili jednak zorientowała się, że mężczyzna nie jest ranny, a za to mocno czuć od niego alkohol. Odważna kobieta wyciągnęła ze stacyjki kluczyki, żeby uniemożliwić mężczyźnie odjechanie z miejsca zdarzenia. Wtedy pijany i agresywny 69-latek zaczął szarpać kobietę. Chciał odebrać jej kluczyki. Kobieta nie pozwoliła mężczyźnie na to i zaczęła wzywać pomocy. Z sąsiedniej posesji wybiegło dwóch mężczyzn i pomogło obezwładnić agresywnego kierowcę. Na miejsce wezwano policję.
Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali sprawcę zdarzenia. 69-latek wydmuchał niemal 1,7 promila alkoholu. Szarpiąc mężczyzna naruszył nietykalność kobiety i w związku z tym usłyszy zarzuty. Grozi mu za to kara do roku więzienia. Za kierowanie po pijanemu może trafić do więzienia nawet na 2 lata, na czas nie krótszy niż 3 lata straci prawo jazdy i zapłaci grzywnę nie niższą niż 5 tys. zł.
