Prokuratorzy wydziału śledczego zielonogórskiej prokuratury okręgowej zakończyli długie i żmudne śledztwo prowadzone przeciwko 43-letniemu Marcinowi M. Akt oskarżenia w piątek, 13 grudnia, został wysłany do zielonogórskiego sądu okręgowego. Marcin M. gwałcił i nagrywał filmy porno z udziałem dzieci. Rozpijał dziewczynki i dawał narkotyki. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.
W toku śledztwa ustalono, że Marcin M. po rozwodzie wynajął w Żarach mieszkanie, do którego pod pozorem spotkań towarzyskich zwabiał nastolatki, w tym również małoletnie, poniżej lat 15. W trakcie spotkań Marcin M. dawał dzieciom alkoholu i narkotyki. Wykorzystując odurzenie lub upojenie alkoholem dziewcząt gwałcił je i nagrywał filmy porno z ich udziałem.
Marcin M. latami prowadził doskonale prosperujący seksbiznes. Wpadł dzięki zeznaniom wtedy już ponad 17-letniej dziewczyny. Została sfilmowana przez zwyrodnialca i jego partnerkę kiedy nie miała jeszcze 15 lat. Marcin M. został zatrzymany 9 stycznia 2018 r. Podczas przeszukania w jego mieszkaniu zabezpieczono komputery z tysiącami zdjęć i filmów o treści pedofilskiej. – W toku śledztwa podejrzany częściowo przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów. Twierdził, że nie wiedział o tym, że przechowywanie nośników zawierających treści pornograficzne z udziałem dzieci jest zabronione – mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Upierał się również, że współżył z nieletnimi dopiero po skończeniu przez nie 15. roku życia i za ich zgodą.
Marcin M. bardzo często był też aktorem w swoich filmach. W jego mieszkaniu znaleziono wiele wymyślnych seksgadgetów przydatnych podczas kręcenia filmów. Zwyrodnialec szukał dziewczyn, które miały kłopoty w szkole oraz z rodzin z marginesu społecznego. Wykorzystywał ich słabości do własnego pornobiznesu. Nagrania porno sprzedawał w internecie. Za pieniądze nagrywał też filmy pornograficzne z klientami. Załatwiał dziewczyny do filmów. Oprócz tego szukał dla dziewczyn klientów, którzy płacili mu za seks. Pieniądze w zdecydowanej większości trafiały do kieszeni 43-latka. Klientów mu nie brakowało. Do Żar przyjeżdżali mieszkańcy okolicznych miast oraz Niemcy.
W toku śledztwa podejrzanego poddano badaniom przez biegłych psychiatrów. Biegli uznali, że w chwili dokonywania przestępstw był on poczytalny, natomiast stwierdzili u niego zaburzenia preferencji seksualnych. Biegli z zakresu antropologii i seksuologii jednoznacznie wskazali, że w przekazanych plikach, zawierających treści pornograficzne z nieletnimi, znajdowały się treści również z udziałem dziewcząt poniżej lat 15.
Akt oskarżenie trafił już do sądu. Pedofilowi zarzucono m.in., że w latach 2012 – 2018 w Żarach sukcesywnie zwabiał na spotkania do swojego mieszkania dziewczynki, które nie miały lat 15. Podczas to spotkań dawał dzieciom alkohol, powodując upojenie małoletnich i następnie gwałcił je. Wielokrotnie obcował płciowo z małoletnią poniżej lat 15 i dopuszczał się wobec niej innych czynności seksualnych. Pedofil nagrywał filmy porno z udziałem dzieci i zwierząt. Filmy te zawierały również przemoc. Marcin M. odpowie również za nakłonienie dwóch nieletnich do uprawiania prostytucji. Pedofilowi grozi kara do 12 lat więzienia.