Nawet trzy lata więzienia grożą 23-letniej kobiecie, która weszła do budynku magistratu w Strzelcach Krajeńskich i zaatakowała pracującą urzędniczkę. Tylko zdecydowana i szybka interwencja innej urzędniczki uchroniła kobietę przed tragedią.
Do zdarzenia doszło 11 października. Do jednego z referatów Urzędu Miasta w Strzelcach Krajeńskich tuż przed godz. 13.00 wtargnęła 23-latka. Bez żadnego powodu zaatakowała pracującą urzędniczkę, zachodząc kobietę od tyłu i zaciskając na jej szyi ręce. Kobieta usiłowała się bronić ale napastniczka przewróciła ją na ziemię i zadawała kobiecie ciosy pięściami. W tym samym czasie 23-latka krzycząc i używając siły kierowała pod adresem urzędniczki groźby i wulgaryzmy.
W trakcie napaści do pokoju osaczonej urzędniczki weszła inna pracująca w urzędzie kobieta, która widząc zdarzenie natychmiast ruszyła na pomoc leżącej na ziemi koleżance, odciągając napastniczkę. Zaalarmowała pozostałe osoby, które również przybiegły na ratunek. Agresywna dziewczyna nadal wyzywała urzędniczkę i groziła, że ją zabije. Pokrzywdzona kobieta z obrażeniami trafiła do szpitala.
Powiadomieni o zdarzeniu funkcjonariusze zatrzymali 23-letnią dziewczynę i przewieźli do policyjnego aresztu. Była pijana. Badanie wykazało, że miała prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ta sama kobieta kilka tygodni temu wtargnęła do jednego ze sklepów, a następnie wyrzucając produkty, dokonała zniszczenia mienia.
Dzisiaj 23-letnia kobieta została przesłuchana w charakterze podejrzanej i usłyszała zarzuty. O jej dalszym losie zdecyduje sąd.