Pijany kierowca audi na widok radiowozu zahamował z piskiem opon. Potem zaczął uciekać

W miniony czwartek przed godziną 14.00, policjanci ze wschowskiej drogówki zauważyli jadące z dużą prędkością audi. Kierowca zahamował z piskiem opon tak, że samochód stanął bokiem do kierunku jazdy.

Widzący całe zajście funkcjonariusze drogówki postanowili zatrzymać kierującego audi. W momencie kiedy dali kierującemu znaki do zatrzymania się ten zaczął jednak uciekać. Po krótkim pościgu jazdę zakończył w grząskim terenie. Wysiadł z auta i zaczął uciekać pieszo. Jeden z interweniujących policjantów ruszył za nim w pościg. Drugi pozostał przy pasażerach audi.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Widzący całe zdarzenie policjant patrolówki będący po służbie również rzucił się w pościg za uciekającym kierowcą. Po chwili 35-latek został zatrzymany. Był pijany. Wydmuchał prawie promil alkoholu.

Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że kierowca audi kilka lat temu stracił prawo jazdy właśnie za jazdę po pijanemu. Audi, którym kierował, nie miało badań technicznych i ubezpieczenia OC.

Mieszkaniec gminy Wschowa usłyszy zarzuty ucieczki policji oraz prowadzenia po pijanemu. Nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa na drodze, kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu i jazdę bez uprawnień. Grozi mu kara do 5 lat więzienia i grzywna do 30 tys. zł.