Pijany kierowca renault uderzył w bmw. – Nic wielkiego się nie stało – bełkotał

Pijany kierowca renault uderzył w bmw

Gorzowski dyżurny komisariatu II, asp. Karol Hreczuk, zatrzymał pijanego kierowcę renault, który uderzył w bmw i próbował odjechać. Kierowca wydmuchał niemal 2,5 promila alkoholu. Tłumaczył, że chciał tylko przestawić pojazd

W niedzielę, 30 stycznia po godzinie 18:00 asp. Karol Hreczuk szedł ul. Fredry. Tam usłyszał huk. Początkowo myślał, że to efekt silnego wiatru. Kilkanaście metrów dalej zauważył na środku jezdni renault, które miało problem z ruszeniem. To zaniepokoiło policjanta, który szybko podbiegł do auta, otworzył drzwi i od razu wyczuł alkohol.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policjant unieruchomił pojazd i zabrał kluczyki. – Okazało się, że huk który usłyszał policjant był skutkiem wjechania renaulta w zaparkowane bmw – mówi podkm. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji. Kierowca twierdził, że nic wielkiego się nie stało i załatwi ten temat we własnym zakresie.  – O tym nie mogło być jednak mowy – mówi podkom. Jaroszewicz.

Policjant powiadomił patrol ruchu drogowego. Policjanci sprawdzili trzeźwość kierowcy. 34-latek wydmuchał niemal 2,5 promila alkoholu. Tłumaczył, że chciał tylko przestawić pojazd. Jego renault nie miało badań technicznych i po zdarzeniu zostało odholowane. Mężczyzna odpowie za kolizję oraz jazdę po pijanemu.

Asp. Hreczuk to dyżurny gorzowskiego II komisariatu. W policji służy już 15 lat, w ciągu których pracował w służbach kryminalnych, jak również prewencyjnych. Wiedział jak należy zareagować, by interwencja była skuteczna i bezpieczna.