Samochody.pl - poscigi.pl

Policjanci kocem łapali samca sarny w centrum Zielonej Góry (ZDJĘCIA)

Zielonogórscy policjanci w środę, 13 czerwca, o godzinie 6.00 rano ratowali młodą sarnę zagubioną w centrum miasta, na Placu Matejki. Udało im się pomóc zwierzakowi, który trafił pod opiekę schroniska.

Dwa zielonogórskie patrole na Placu Matejki odławiały młodego rogacza, samca sarny, który przez ul. Wyspiańskiego i Park Tysiąclecia w nocy przywędrował do centrum miasta. Zabłąkane zwierzę zauważył mieszkaniec i zatelefonował na numer 112.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

– Dyżurny zielonogórskiej policji na miejsce wysłał patrol, w którym był sierż. Hubert Mielcarek, który prywatnie jest doświadczonym myśliwym – mówi podinsp. Małgorzata Barska z biura prasowego zielonogórskiej policji. Wiedział jak działać, aby dzikiego zwierzęcia nie wystraszyć i odłowić bez szwanku, a potem odwieźć w  bezpieczne miejsce.

Jego kolega z patrolu st. post. Maciej Wójcik odważnie podszedł do nietypowego zadania. Okazało się jednak, że potrzebne jest wsparcie. Trzeba było młodego i wystraszonego rogacza zagonić w miejsce, z którego koziołek nie mógłby uciec. Dyżurny na miejsce wysłał kolejny patrol w składzie sierż. Krzysztof Diller i st. sierż. Krzysztof Zapotoczny. Na miejsce przyjechała również powiadomiona telefonicznie Sylwia Dobek z zielonogórskiego Stowarzyszenia „Inicjatywa dla Zwierząt”. Rogacz został umiejętnie wpędzony w podwórze kamienicy, tam policjanci odcięli mu drogę ucieczki i z pomocą koca zarzuconego na koziołka złapali go.

Wsparciem w takich sytuacjach jest działający w Starym Kisielinie Ośrodek Rehabilitacji dla Zwierząt Dziko Żyjących, w którym Gabriela i Mariusz Rosiakowie, mimo wczesnej pory serdecznie przywitali policjantów z nietypowym „pasażerem” radiowozu. – Państwo Rosiakowie opatrzyli drobne rany koziołka i spokojnie wypuścili go do lasu. Miejmy nadzieję, że szybko zapomni o stresującej przygodzie – mówi podinsp. Barska

Wizyty dzikich zwierząt w mieście nie są rzadkością. Najczęściej odwiedzają nas dziki, a w takich sytuacjach niejednokrotnie to policjanci są wzywani na miejsce. Sytuacje te są potencjalnie niebezpieczne. Dzikie zwierzę może wpaść pod samochód, spowodować kolizję. Wystraszone może także kogoś zaatakować.

Langner odszkodowania Zielona Góra - poscigi.pl Restauracja COSMOS Zielona Góra - poscigi.plEko pol - Poscigi.pl