Zielonogórska drogówka tym razem z laserowym radarem ustawiła się na ul. Sulechowskiej. Na wyniki pomiarów prędkości długo nie trzeba było czekać.
Już po chwili od rozpoczęcia pomiarów wpadła kobieta jadąca toyotą. Jechała z prędkością 80 km, mogąc najwyżej 50 km. Dostała 100 zł mandatu i punkty karne. – Jechałam po klapki do sklepu, które kosztują 12 zł, teraz ich cena to już 112 zł – mówiła podpisują mandat.
Po chwili wpadł mężczyzna, który przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 20 km. Dostał mandat 200 zł i sześć punktów karnych.
Policjanci z zielonogórskiej drogówki codziennie kontrolują prędkość kierowców w mieście. Wybierają te miejsca, gdzie kierowcy jeżdżą za szybko. Reagują też na sugestie mieszkańców. Tak jest w przypadku drogi w kierunku Łężycy. O kontrole prosili mieszkańcy os. Czarkowo.