Powiedział, że jest z banku. Łatwo zgarnął 130 tys. zł

Oszust podszywający się pod pracownika banku w rozmowie telefonicznej poinformował 37-latka, że ktoś włamał się na jego konto i jego pieniądz są zagrożone. Nieświadomy mieszkaniec gminy Nowa Sól za namową przestępcy przelał oszustowi 130 tys. zł.

W środę, 24 stycznia, 37-latek odebrał telefon od „pracownika banku”. Zadzwonił z informacją, że ktoś włamał się na jego konto i chce zaciągnąć kredyt. Troskliwie uczulał rozmówcę, że nie będzie widział tych przelewów, gdyż są chwilowo zablokowane. W dalszej części rozmowy instruował, jak mężczyzna ma postępować.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Mężczyzna zrobił wszystko wedle wskazówek fałszywego pracownika banku i tym sposobem stracił 130 tys. zł. Oszust szybki i łato się obłowił.

Apelujemy o ostrożność i rozwagę podczas telefonicznych rozmów z nieznajomymi osobami. Pamiętajmy, że oszuści manipulują rozmową tak, by uzyskali jak najwięcej informacji. Dlatego w kontaktach z nieznajomymi kieruj się zawsze zasadą ograniczonego zaufania.

Rozłącz się i skontaktuj z konsultantem swojego banku, aby zweryfikować, czy rozmówca faktycznie jest tym, za kogo się podaje. Można też osobiście udać się do oddziału, by rozwiać wszelkie wątpliwości. Przestrzeganie kilku zasad sprawi, że nie utracimy swoich oszczędności.