Rowerzysta niemal wjechał pod samochód w Zielonej Górze i jeszcze był oburzony (FILM CZYTELNIKA)

Rowerzysta jeszcze był oburzony.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w środę, 22 maja, na skrzyżowaniu w Nowym Kisielinie. Rowerzysta wymusił pierwszeństwo przejazdu i jeszcze był oburzony.  

Do niebezpiecznego zdarzeni doszło na skrzyżowaniu ulic Zatorze, Odrzańskiej, Polnej i Pionierów Lubuskich przy moście nad torami. Nasz czytelni jechał samochodem ulicą Odrzańską dalej kierując się w ulice Pionierów Lubuskich. Miał pierwszeństwo.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Z ulicy Zatorze wyjechał mężczyzna na rowerze szosowym. Niestety wymusił pierwszeństwo zmuszając kierującego do zahamowania. Gdyby tego nie zrobił doszłoby do potrącenia, które mogłoby źle skończyć się dal rowerzysty.

Smutny jest fakt, że rowerzysta, który wymusił pierwszeństwo był jeszcze oburzony.

Mecenas Robert Kornalewicz – komentarz

Mecenas Robert Kornalewicz

Pamiętajmy, że w przypadku wymuszenia pierwszeństwa przejazdu przez rowerzystę i w razie dojścia do kolizji to rowerzysta, czyli w tym przypadku sprawca pokryje koszty naprawy samochodu.

I co najważniejsze poniesie z pewnością dotkliwe obrażenia po potrąceniu i upadku. Najlepiej zachować szczególną ostrożność podczas jazdy i szanować przepisy.

Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail [email protected] lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl