Sprawca śmiertelnego wypadku motocyklisty był naćpany. Nie ma prawa jazdy

Do śmiertelnego wypadku motocyklisty doszło w poniedziałek, 8 lipca, pod Gorzowem. Sprawca kierujący peugeotem był pod naćpany i ma cofnięte uprawnienia do prowadzenia.

Do wypadku doszło na DK22 koło Zdroiska pod Gorzowem. Kierujący peugeotem czołowo zderzył z motocyklem. Po zderzeniu peugeot wypadł z drogi i dachował.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na miejsce wypadku dojechały służby ratunkowe. Niestety 53-letni motocyklista zginął na miejscu.

– Kierujący peugeotem był pod wpływem środków odurzających – mówi kom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik policji w Gorzowie. Tak wstępnie wykazało badanie alkosensorem. 42-latkowi została pobrana krew do dalszych badań pod kątem narkotyków.  

To nie koniec. Podczas kontroli dokumentów okazało się, że 42-latek nie powinni był prowadzić. – Ma cofnięte uprawnienia do prowadzenia za przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych – mówi kom. Jaroszewicz.

Sprawcy śmiertelnego wypadku grozić teraz kara do nawet 12 lat więzienia.