SULECHÓW Pijany kierowca bmw miał pecha. Wysiadł z auta i wyzywał policjanta w cywilu. Został zatrzymany

Sierż. Michał Dąbrowski, policjant prewencji w Sulechowie

Sierż. Michał Dąbrowski, policjant prewencji w Sulechowie, na ul. Ogrodowej musiał ostro zahamować przez niebezpieczny manewr kierowcy bmw. W dodatku pijany kierowca wyzywał policjanta w cywilu i szarpał się z nim.

Sierż. Dąbrowski widząc manewr kierowcy bmw użył klaksonu. Wtedy kierujący bmw zatrzymał swój samochód na środku drogi, wysiadł i zaczął iść w kierunku samochodu policjanta. Wykrzykiwał wulgarne i obraźliwe słowa. Sierż. Dąbrowski wysiadł z samochodu i podszedł do wulgarnego i agresywnego mężczyzny.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policjant wyczuł woń alkoholu od kierowcy bmw. Wtedy wyjął legitymację służbową i poinformował, że jest policjantem. Mężczyzna cały czas był agresywny. – Próbował szarpać się z funkcjonariuszem. Policjant obezwładnił nietrzeźwego i wezwał na miejsce patrol – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.

Policjanci z komisariatu w Sulechowie, którzy przyjechali na miejsce, zbadali stan trzeźwości kierującego bmw. 43-letni sulechowianin wydmuchał ponad 1,2 promila alkoholu. Został zatrzymany, odpowie za prowadzenie po pijanemu. Grozi mu teraz kara do 2 lat więzienia, grzywna nie niższa niż 5 tys zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata.